Obserwatorzy

czwartek, 17 listopada 2016

Panny Tonner na zimowo.

Ostatnio miałam fazę i przebrałam większość lalek w bardziej zimowe ubranka, przez co powstało kilka mini sesji.
Na pierwszy ogień poszły Tonnerki: Jac Royal Red, repaintowana Rose i Jonquill.
A tak na marginesie to wróciła mi miłość do Tonnerek, a już miałam w planie je wszystkie sprzedać. Główną winowajczynią tej zmiany jest kochana Kasia, która to uszczęśliwiła mnie tą piękną repaintowaną Rose. Ja jednak pomimo wszelkich moich starań nie mogę się ograniczyć do jednego/kilku gatunków lalek. Muszę mieć wszystkich po trochu bo potem strasznie tęsknię. Jednak to prawda, że kobieta zmienną jest. Raz mam fazę na Tonnerki, za chwilę na pukisie, potem na Blythe lub Barbie … i tak w kółko ;-) I tak chyba musi już zostać :-)

Uwaga masa fotek ;-)

























Tonner - Kit Endless Evening


Kolejna nowa panna do mnie przybyła! Tym razem jest to 16 calowa Tonner, Kit Endless Evening. Marzyłam o niej od ładnych kilku lat, aż wreszcie teraz nadarzyła się odpowiednia okazja.
Niestety panna miała ciemne przebarwienie na przedramieniu od ubranka i dlatego musiałam zrobić jej tatuaż aby zamaskować plamy. Może nie jest jakiś idealny ale prawdę mówiąc nawet mi się ona z nim podoba :-) Taka bardziej charakterna się zrobiła ;-)
Ubranko szyła zdolna Jenka.









Pola i jej nowe ogrodniczki.


Polcia ma nowe śliczne ogrodniczki :-) Drogie jak diabli były ale warto było, bo cudownie się w nich przentuje ;-)