No i spełniło sie marzenie o Peggy :D A wszystko to dzięki kochanej Ange, dziękuję Ange :-*
Peggy ma zjawiskową urodę. Te oczy z prawdziwymi rzęskami, te pełne usteczka i platynowa peruczka ...ach :-]
Niby nie lubię lalek peruczkowych i jest to pierwsza w mojej kolekcji ale dla tej panny robię wyjątek, może się w końcu do tych peruczek przekonam ;-) Już planuje jej kupić inne aby zmieniać jej wizerunek.
Jedyne co chyba jest dla mnie nie do przejścia to ciałko a w zasadzie głównie chodzi i nogi ale już jest w planie wymiana ;-) O tym poniżej ;-)
Sukienka, jak można się łatwo domyśleć to dzieło Kawkany :-)
A tutaj porównanie z inną platynką czyli Ashleigh. Jak widać niestety Ash wypada słabo przy tej piękności, przynajmniej moim skromnym zdaniem.
Jutro te dwie piękności zamienia się ciałkami i jak mi się spodoba to niestety los Ash będzie mocno niepewny w mojej trzódce ;-)
No cóż, nie ma u mnie miejsca na dwie platynowe czerwono-uste panny :-(