Jak wyszło mi z obliczeń to ta Antosia jest moją szóstą przedstawicielka tego gatunku. Oczywiście w tej chwili jest jedyna, bo pozostałe już dawno poszły w świat. Jestem pewna, że do tej pory jest to moja najładniejsza Antosia, zaraz po nieodżałowanej rudowłosej Antoinette Organic...
Bardzo lubię jak lalka ma taki delikatny, naturalny make-up i jasne usteczka <3 Co ciekwe jej oczka są turkusowe - nie widać tego na fotkach :( Bardzo lubię też lalki opalone, jakoś na nich wszystkie ciuszki dobrze wyglądają, a może to moja tanoreksja się włącza ;-) Tak czy siak moja Antosia jest śliczna, dziewczęca i delikatna <3
Sukieneczka oczywiście by Ange :-) Boska jest :)
A tu Antosia jako pomoc kuchenna ;-) Pobyt u mnie w kuchni to wybitny prestiż dla moich lalek, czyli Antosia może czuć się wyróżniona :-]
I moje trzy opalone dziewuszki :-) Myślę, że niestety los jednej z Jac jest mocno zagrożony ;-)
No no ....piękna ta Antosia !!! Ja od pewnego czasu też myślałam o Antosi choć kiedyś nie cierpiałam a ta jest cudna - niespotykana-śliczna i delikatna.....oczy ma zabójczo piękne :-)!!!
OdpowiedzUsuńDzięki :-* tak, te oczy zachwycają :)
UsuńObie Jack są cudowne..
OdpowiedzUsuńGratuluję. To jest zdecydowanie mój ulubiony typ lalek, delikatny i dziecięcy.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za literówkę :) oczywiście miało być dziewczęcy.
OdpowiedzUsuńKolejna piękna lala. A która to zagrożona? Czyżby ta w środku?
OdpowiedzUsuńNo właśnie i z tym jest problem.... bo coś mi trudno podjąć decyzję.... zresztą jak zwykle :/
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrześliczna po prostu. Przepiękne włosy. Gratulacje!!!
UsuńTeż bym mogła taką mieć, trochę zazdroszczę :)
Jac-ki też są śliczne. Ciekawa jestem, która z nich jest zagrożona...
Zapraszam również do siebie :)
Wszystkie są śliczne,szczerze to coraz bardziej Antosie mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńA Jac to moje ulubione laleczki :)Masz je piękne:)
Nie ma za co :* Fajnie ma u ciebie, zdjęcia cudne, ale spadam stąd bo zaraz będę płakać :(
OdpowiedzUsuńOj tak, napewno będzie jej u mnie dobrze :)
UsuńOlu, gdybyś zdecydowała, że to los Jac Runway Rave jest zagrożony, prooszę, koniecznie daj znać! :)
OdpowiedzUsuńAntosia śliczna, niesamowicie łagodna!
OK, będę o Tobie pamiętała :)
UsuńHello from Spain: Antonia is very pretty and very cute. She has beautiful blue eyes. Have a wonderful collection of dolls and clothing. Keep in touch.
OdpowiedzUsuńThanks :)
UsuńŚwietna jest ^^. Piękne oczka <3.
OdpowiedzUsuńPrawda - niesamowite ma te oczy :) Ale u tych lalek zawsze będą zachwycać mnie dłonie!
OdpowiedzUsuńOlu, mam prośbę, mogłabyś się do mnie odezwać na maila: barbiedream@interia.pl ?
Super....to w/g mnie najladniejsza Antosia....
OdpowiedzUsuńTo prawda dłonie też mi się najbardziej podobają w tych nowszych ciałkach , -porażka to jest malutki biust - nic nie leży na nich ładnie i duży zad.....:-D
OdpowiedzUsuńOlu a która to do sprzedaży ???? Bo jak co ....to Jonquill niech wraca do domu -Przemyśla, -wystarczy już zwiedzania Warszawy....:-DDDDDDDDDDDDDDDDDD
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWłaśnie biję sie z myślami .... Ale ta Jonquil jest taka piękna i chyba nie dam rady jej sprzedać ale jeszcze myślę.....
UsuńTrudna decyzja, ale ja bym sobie chyba zostawiła Runway Rave :-) Ale u mnie zwykle wygrywają lalki, które mają dłuższy staż ;-) Sukieneczka od Ange przecudowna! Świetnie dobrałaś buciki do koloru oczu Antośki!!!
OdpowiedzUsuń