Obserwatorzy

piątek, 25 kwietnia 2014

Lizette Time Flies - convent 2012r

Nareszcie jest ! Długooo oczekiwana panna ! Przepiękną Lizette Time Flies - konwentowa z 2012 r. Jest to do tej pory najdroższa moja lalka i raczej żadna inna tej lalki nie nie przeskoczy ;-) Ale warta jest każdej zlotoweczki ! Cudowna jest ! W/g mnie jest to najpiękniejszy produkt Tonnera ever! 
 Pierwsza sesja na jej powitanie, taka na szybko. 












16 komentarzy:

  1. Ja się tam na tonnerach za bardzo nie znam, ale Twoja ma ładną buzię :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dawna mam chrapkę na tą lalkę;-).Niestety póki co bariera finansowa jest nie do pokonania:-(
    Gratuluję zakupu,jest się z czego cieszyć.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie tez bariera finansowa była nie do pokonania ale musiałam sprzedać dwie piękne lalki z mojej kolekcji aby ją zdobyć, tez cieżko było sie z nimi rozstać ale warto było :)

      Usuń
  3. Olu, śliczna lalka. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest cudowna ! Troche wyglada jak moja starsza corka ;-D Nos ,oczy a szczegolnie usta ...jakby ona ... Czy to ubranko przyjechalo z nia ? Pozdrawiam Cie Olu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje kochana, ma ona coś z Twojej córci ;-)
      To ubranko to jej oryginalne i jak z reguły mało kiedy podobają mi sie oryginalne ubranka moich lalek to muszę przyznać że ta ma wyjątkowo piękne :)

      Usuń
  5. Gratuluję - jest cudna! Ja mam od niedawna Lizette perukową. I też uważam, że to jeden z najpiękniejszych produktów Tonnera. Delikatność, realizm, świeżość, egzotyka - ta lalka ma w sobie wszystko :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow <3 to najpiękniejsza lalka Tonnera, też do niej wzdycham, .... mam nadzieję, że może kiedyś .. Pozdrawiam i proszę pokazuj jej jak najwięcej! Miło się na nią patrzy, jest przepiękna!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto na nią zapolować i poświecić kilka lalek aby ją zdobyć :)
      Na pewno będę ją często pokazywać ;-)

      Usuń
  7. aż chciałoby się powiedzieć "typowy jak dla nastolatki eklektyzm" - taka brzoskwinowa 13latka, której ładnie i w sportowej bluzie i koronkowej kreacji...
    sama lubię też nosić "aksamitne" bluzy do długich, falbianiastych spódnic - a że mam prawie 13letnią córcię - często wojujemy o te zakapturzone aksamity...
    a buciki - istne barocco! taka złota perełeczka wśród ażurów i szyfonów...
    a pierwsza pannica od CIĘ już ubrana - zapraszam na rekonesans...

    OdpowiedzUsuń
  8. gratuluję Olu, jest prześliczna :)

    OdpowiedzUsuń