Obserwatorzy

czwartek, 28 lipca 2011

W roli głównej Jack Sparrow :-)

Po poniedziałkowym, bardzo miłym warszawskim spotkanku lalkowym powstała niechcący taka oto historyjka z udziałem przybyłych lalek.
W roli głównej: Jack Sparrow by Mattel
W pozostałych rolach: bliźniaczki Sooki by Integrity, hybryda Barbie Pop Life/Basic - by Mattel, Poppy Parker by Integrity.


- To ja - Jack Sparrow ... czytaj mega sexowny Sparrow ...




- O nie! Już mnie jakaś dziewka zobaczyła ! Puszczaj mnie! Muszę już iść, nie mam czasu, śpieszę się.....
- Mój Ci on! Zostań ze mną na zawsze, kocham Cię Jacku Sparrow!



- O rety! Jest ich więcej ! Co ja ma takiego w sobie, że te panny tak na mnie lecą?..... Puszczajcie mnie wy harpie jedne! No nie ! Jedna już się nawet rozebrała do rosołu ....
- Nie uciekaj! Wiesz ile się tu naga na Ciebie naczekałam ?



- Oj, chyba słyszę gdzieś w oddali moją lubą?....



- O, tak już ją widzę! Jest moja najmilejsza ! Już podążam do Ciebie!



- Witaj moja piękna ! Wiesz ile przeszedłem aby dotrzeć do Ciebie w jednym kawałku. Jakieś straszne harpie mnie dopadły..
- Oj, moje biedactwo... taki dzielny jesteś... miłuję Cię za to bardzo mocno...



- Najważniejsze, że już jestem i trzymam Cię w ramionach ukochana .....

Happy End :-)


Reszta lalek ze spotkania przedstawię jutro, zapraszam :-)

8 komentarzy:

  1. Świetna historyjka i świetne zdjęcia! Przy całej mojej niechęci do Johnny'ego Deppa i "Piratów...", ta lalka coraz bardziej mi się podoba! Zwłaszcza w Twoim ujęciu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Biedny Jack;) Ale cało wyszedł z opresji na szczęście, bo szkoda byłoby taki strój podrzeć na strzępy. Czy już wspominałam, że Poppy jest na mojej wishliście? Jest przecudna, nie dziwię się Jackowi, że do niej mu serce zabiło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. historyjka świtna ..a Jack Sparrow jest cudny chyba sobie go kupie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mojego Jacka muszę trzymać w innym pokoju, bo za duży popłoch robił:) Świetna sesyjka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jack wybrał Poppy? Inne jej zazdroszczą na bank;)
    Ten Jack jest świetny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. :D fajna opowiastka, dzielny Jack szabelką się od Harpii odgonił ;) Wcale się nie dziwię że tak się na niego rzuciły ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ha, a miał takie cudne orzęsione czarnulki w zasięgu dłoni...

    OdpowiedzUsuń