Mold Jac, to jeden z moich ulubionych, tonnerkowych moldów. Co ciekawe, 2 Jac sprzedałam i mam tylko jedną. Ale w sumie, właśnie ta jedna, była lalką wymarzoną i planowaną, a nie przypadkową, na zapchanie dziury po innym marzeniu, które nie chciało się, póki co, spełnić. Twoja Jac czaruje delikatnością i zachwyca strojem :-)
Świetna lalka i do tego świetnie ubrana. Te buty sprawiły, że zaśliniłam monitor. Czasem się cieszę, że u mnie tylko jedna Tonnerka i do tego ubrana "na amen", bo bym Ci zazdrościła!
oj,marzy mi sie taka Jac....przepiękna jest no i super ubrana!
OdpowiedzUsuńMold Jac, to jeden z moich ulubionych, tonnerkowych moldów. Co ciekawe, 2 Jac sprzedałam i mam tylko jedną. Ale w sumie, właśnie ta jedna, była lalką wymarzoną i planowaną, a nie przypadkową, na zapchanie dziury po innym marzeniu, które nie chciało się, póki co, spełnić. Twoja Jac czaruje delikatnością i zachwyca strojem :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna lalka i do tego świetnie ubrana. Te buty sprawiły, że zaśliniłam monitor. Czasem się cieszę, że u mnie tylko jedna Tonnerka i do tego ubrana "na amen", bo bym Ci zazdrościła!
OdpowiedzUsuńHello from Spain, i love the red pants. Precious. Keep in touch
OdpowiedzUsuń