Ostatnio przybyła do mnie z dalekiej Malezji panna Momoko. Niestety o czym wiedziałam, bidulka miała połamaną szyję. Zważywszy na fakt, źe miała bardzo atrakcyjną cenę, nawet z przesyłką i że była w swoim oryginalnym stroju i butach, postanowiłam bidulę reanimować ;-)
Obecnie pacjentka jest juz po operacji i czuje się dobrze :) Może normalnie ruszać głową, tak jak za czasów swojej świetności. Może przeszczep nie wygląda jakoś mega imponująco (fotka na samym dole), to jest zadowolona. Coś wspominała jeszcze o jakiejś plastyce ale to juz po rechabilitacji ;-)
blondysia ma ciekawy strój
OdpowiedzUsuńa Jej niewymowne mnie wręcz
obezwładniły :DDD
dobrze, że niunia trafiła w
Twoje ręce!!!