Kolejna z moich ukochanych panienek czyli opalona Poppy Parker, tym razem w słodziutkiej wręcz cukierkowej odsłonie :-) To jest ten typ lalki której we wszystkim jest do twarzy.
Ciuszek jest od Barbie Kimory, której niestety nie mam ale chętnie bym przygarnęła... może ma ktoś do sprzedania? :P
ubóstwiam ją! robi przysłowiowy dziubek i wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńNie wiem, co jeszcze można dodać do słów Dollbbiego :-) Może tyle, że choć to blondynka i to w różowym, to wcale nie wygląda barbiowato - jest śliczna i niedostępna ;-)
OdpowiedzUsuńNiby różowa i słodka, a bije od niej chłód. Kolejna, która doskonale zdaje sobie sprawę z tego jaka jest piękna.
OdpowiedzUsuńStrój wygląda na niej jak druga skóra. Kolor sukienki świetnie komponuje się z kolorem szminki.
Świetnaaaa <3. Niby rószoffffa tipsiara, a jaka wytworna :DDD. Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńŚLiczna - taka różowa - a jaka boooska i elegancka ....:-)
OdpowiedzUsuńHello from Spain: I agree with you that this Poppy Parker is beautiful. I really like her eyes. The dress is wonderful. She is very pretty in your photos. Keep in touch
OdpowiedzUsuń