Poppy ma śliczne ciałko, piękne blado różowe usteczka, orzechowe oczyska i kruczo czarne włoski ...mrrrr....bosko wygląda! Jest to miłość od pierwszego wejrzenia !
Troszkę poprawiłam jej włoski, ponieważ z tyłu miała je zawinięte w duży i sztywny od lakieru lok, ja wolę bardziej naturalne włoski i fryzury. W/g mnie o wiele lepiej tak wygląda.
Jedyne co denerwuje mnie w lalkach Poppy to artykułowane kostki. Niczemu to właściwie nie służy bo ich artykulacja jest żadna a mało zgrabnie to wygląda. Problemem jest też dobranie dla niej bucików. Poppy mają szerszą stopę od lalek Barbie i dodatkowo źle wyglądają na wysokich obcasach, ponieważ ich stópki są przystosowane do niewielkich obcasów.
Przedstawiam moją nową muzę w szybkich powitalnych fotkach :-)
śliczna jest! bardzo podoba mi sie jej uroda w stylu lat 50'tych.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna i bardzo kultowa lalka, gratuluję CI jej.
OdpowiedzUsuńDla takiej ślicznotki można przeboleć te artykułowane kostki :-) Ale i tak uważam, że nie wyglądają one tak źle, przynajmniej na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńNo i sukieneczka dobrana do imienia :-D
Jest śliczna. Od dawna tez mi się marzy Poppy, a twoje zdjęcia powodują jeszcze większe chcenie:)
OdpowiedzUsuńPiękna jest, podoba mi się pierwsze zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się takie wydęte usta u lalek;)
OdpowiedzUsuńPiękna - mnie natomiast ciekawią te stópki, takie inne. Czy Poppy mają wprawiane rzęsy? Chyba nie?
OdpowiedzUsuńNie, Poppy nie maja wstawianych rzęs ale może to i lepiej, bo nie zasłaniają takich pięknych oczek :-)
OdpowiedzUsuń