Tak zupełnie przypadkowo i niechcący weszłam w posiadanie pięknej Belli Swan ze Zmierzchu. Lalka ma mold B. Mackie przez co podoba mi się jeszcze bardziej. Ciałko jest typu belly button ale z artykułowanymi nóżkami w kolanach. Bella ma przepiękny makijaż, smoky eyes i morelowe perłowe usteczka. Piękne ciemno kasztanowe włosy dopełniają całości :-)
Laleczka przybyła w wersji nude ale jakoś zaradziłyśmy temu problemowi teraz prezentuje się tak :-)
śliczna jest i świetną ma kurtkę :)
OdpowiedzUsuńjest boska :* zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest bardzo ładna. A ubranko w stylu filmowe Belli:D
OdpowiedzUsuńTroszkę niepodobna do filmowej Belli (ale to dobrze, bo gdy widzę Kristen Stewart z wiecznie otwartymi ustami, to mnie bierze). Lalka jest śliczna, ma ciekawe cieniowanie brwi i uroczą twarz.
OdpowiedzUsuńśliczna!napewno o niebo ładniejsza od "oryginału" (tego filmowego!)
OdpowiedzUsuńA ja nie mogę się do niej przekonać. Jako lalka jest śliczna, ale jako Bella zupełnie mi nie pasuje (cenowo też). Moi Edward i Jacob mają "zwyczajną" Tereskę przerobioną na Belle.
OdpowiedzUsuńFajne zielone oczy.
OdpowiedzUsuńAle i tak najfajniejsza jest jakość zdjęć.
Śliczna jest, chciałabym ją mieć :)
OdpowiedzUsuńŚliczna. Przemawia do mnie dużo bardziej niż na zdjęciach firmowych. Kto wie, może się kiedyś skuszę :D
OdpowiedzUsuńśliczne są Twoje lale:) ciężko wzrok oderwać...
OdpowiedzUsuńhttp://natajka89.blogspot.com/
Nie wyobrażam sobie Belli z headmoldem innym niż Mackie, jest piękna!
OdpowiedzUsuń