No i trzecie nowa konwentowa lokatorka :)
Zielonooka Aria ...... może ktoś posądzi mnie o kiczowatość ale ona baaaardzo mi się podoba i to własnie w tych różach i z tą spaloną przez solarium opalenizną ;-)
I jeszcze razem ze swoją koleżanką z konwentu ;-)
Dziwna ta ich przyjaźń..... ;-)
Wow ślicznotka z tej Ari. Do twarzy jej w różowym, oczy ma śliczne.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten ciuszek jak jej dobrałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdro :D
wolę ciemnowłose panny, ale ta, muszę przyznać ma w sobie to "coś"
OdpowiedzUsuńŚliczna jest!
OdpowiedzUsuń